HK Sheng Pu-erh 2002
tradycyjna herbata pu-erh w stylu hongkońskim
HK Sheng Pu-erh 2002 – herbata sheng pu-erh (surowa), która przeszła dojrzewanie w tradycyjnym hongkońskim stylu.
Ta herbata została sprowadzona do Hongkongu w 2002 roku w formie klasycznych „ciastek”, w recepturze których przeważają duże, dojrzałe liście. Została rozdrobniona do luźnych liści i drobnych grudek, a następnie przez ponad 10 lat dojrzewała w specjalistycznym hongkońskim magazynie. Ostatnie kilka lat spędziła na Tajwanie.
Hongkoński styl sezonowania herbat pu-erh charakteryzuje się przechowywaniem w warunkach znacznie podwyższonej wilgotności, co przeplatane jest okresami „odpoczynku” herbaty w części magazynu o niższej wilgotności. Pełny cykl dojrzewania herbaty, podczas którego herbata kilkakrotnie trafia do pomieszczenia o wysokiej wilgotności i temperaturze, trwa w tym stylu około 15 lat. Efektem jest coś pomiędzy surowym pu-erhem przechowywanym w suchych warunkach, a pu-erhem shu, który przechodzi przemysłowy proces przyspieszonego dojrzewania. Taki proces można też traktować jako „kraftową” metodę produkcji dojrzałej herbaty, jednak należy pamiętać, że herbata w stylu w stylu hongkońskim ma smak inny niż współczesny dojrzały pu-erh shu, a do tego ma nadal większy potencjał do dalszego dojrzewania.
Tak o tej herbacie mówi Olivier Schneider, największy europejski znawca herbaty pu-erh:
Fermentacja tej herbaty jest lekka, rozwinęły się w niej głównie nuty drzewne i mineralne, z odrobiną kamfory typowej dla dobrych herbat pu-erh w tym wieku. Jednak te nuty kamforowe zostały wygładzone przez sezonowanie [hongkońskie] i mają teraz dosyć ciepły i gładki charakter, przypominając jeszcze starsze herbaty, a nie świeże nuty eukaliptusowo-kamforowe występujące w mniej dojrzałych herbatach o kamforowym aromacie. Podobnie cierpkość i gorycz tej herbaty zostały wygładzona przez sezonowanie, dając herbatę, która jest dosyć „miękka” w ustach, ale nie zniknęły całkowicie, tworząc podbudowę i nadając tej herbacie charakteru.
Powyższy opis to spojrzenie przez pryzmat ponad dwóch dekad doświadczenia z herbatą pu-erh, dlatego przyda się jeszcze nasz komentarz, który przybliży pewne cechy tej herbaty osobom mniej doświadczonym: w pierwszym kontakcie z tą herbatą większości osób nasuwa się jedno skojarzenie – piwnica. Następnie trochę mokrej ziemi. Korzenie, np. żen-szeń. Następnie drewno, między innymi wspomniana kamfora. W pierwszych parzeniach rzeczywiście herbata nie wydaje się tak dojrzała, nadal z lekką chropowatością, ale po około 4 parzeniach przechodzi w ciemny napar całkowicie dojrzałej herbaty, ze słodszymi akcentami, oraz gładką strukturą. Zostawia w ustach przyjemne uczucie nawilżenia. Uwaga! intensywna w smaku i w działaniu!
Zbiory: przed 2002
Szczep krzewu: yunnańska odmiana wielkolistna
Pochodzenie: Chiny, prowincja Yunnan
Ta herbata została sprowadzona do Hongkongu w 2002 roku w formie klasycznych „ciastek”, w recepturze których przeważają duże, dojrzałe liście. Została rozdrobniona do luźnych liści i drobnych grudek, a następnie przez ponad 10 lat dojrzewała w specjalistycznym hongkońskim magazynie. Ostatnie kilka lat spędziła na Tajwanie.
Hongkoński styl sezonowania herbat pu-erh charakteryzuje się przechowywaniem w warunkach znacznie podwyższonej wilgotności, co przeplatane jest okresami „odpoczynku” herbaty w części magazynu o niższej wilgotności. Pełny cykl dojrzewania herbaty, podczas którego herbata kilkakrotnie trafia do pomieszczenia o wysokiej wilgotności i temperaturze, trwa w tym stylu około 15 lat. Efektem jest coś pomiędzy surowym pu-erhem przechowywanym w suchych warunkach, a pu-erhem shu, który przechodzi przemysłowy proces przyspieszonego dojrzewania. Taki proces można też traktować jako „kraftową” metodę produkcji dojrzałej herbaty, jednak należy pamiętać, że herbata w stylu w stylu hongkońskim ma smak inny niż współczesny dojrzały pu-erh shu, a do tego ma nadal większy potencjał do dalszego dojrzewania.
Tak o tej herbacie mówi Olivier Schneider, największy europejski znawca herbaty pu-erh:
Fermentacja tej herbaty jest lekka, rozwinęły się w niej głównie nuty drzewne i mineralne, z odrobiną kamfory typowej dla dobrych herbat pu-erh w tym wieku. Jednak te nuty kamforowe zostały wygładzone przez sezonowanie [hongkońskie] i mają teraz dosyć ciepły i gładki charakter, przypominając jeszcze starsze herbaty, a nie świeże nuty eukaliptusowo-kamforowe występujące w mniej dojrzałych herbatach o kamforowym aromacie. Podobnie cierpkość i gorycz tej herbaty zostały wygładzona przez sezonowanie, dając herbatę, która jest dosyć „miękka” w ustach, ale nie zniknęły całkowicie, tworząc podbudowę i nadając tej herbacie charakteru.
Powyższy opis to spojrzenie przez pryzmat ponad dwóch dekad doświadczenia z herbatą pu-erh, dlatego przyda się jeszcze nasz komentarz, który przybliży pewne cechy tej herbaty osobom mniej doświadczonym: w pierwszym kontakcie z tą herbatą większości osób nasuwa się jedno skojarzenie – piwnica. Następnie trochę mokrej ziemi. Korzenie, np. żen-szeń. Następnie drewno, między innymi wspomniana kamfora. W pierwszych parzeniach rzeczywiście herbata nie wydaje się tak dojrzała, nadal z lekką chropowatością, ale po około 4 parzeniach przechodzi w ciemny napar całkowicie dojrzałej herbaty, ze słodszymi akcentami, oraz gładką strukturą. Zostawia w ustach przyjemne uczucie nawilżenia. Uwaga! intensywna w smaku i w działaniu!
Zbiory: przed 2002
Szczep krzewu: yunnańska odmiana wielkolistna
Pochodzenie: Chiny, prowincja Yunnan
herbata:
aromat:
zbiory:
Parzenie
5-6g / 100 ml
96°C (wrzątek)
Seria krótkich parzeń, rozpoczynając od kilkusekundowych, stopniowo wydłużanych
Ponad 10 parzeń
Herbatę należy parzyć w stylu gongfu cha, w gaiwanie lub małym czajniczku. Zalecamy kilkusekundowe płukanie liści przed pierwszym parzeniem.
HK Sheng Pu-erh 2002
tradycyjna herbata pu-erh w stylu hongkońskim
smak
aromat
koszt dostawy w Polsce:
od 15 zł, darmowa dostawa od 150 zł, więcej »
koszt dostawy zagranicznej:
UE 55 zł, UK 75 zł, Norwegia 100 zł, USA 200 zł więcej »
OPINIE
Piotr
11.03.2024
smak 3.00
aromat
3.00
Dobra okazja do poszerzenia horyzontów. Nie widzę natomiast tej herbaty jako napoju na szczególne okazje. Zapach to stara piwnica, mur w zabytkowym budynku, korzeń pietruszki, stara guma, jak w gumiakach albo rowerze wygrzebanym z piwnicy, ziemniaki puszczające kłącza. Bardzo daleko od kilkuletnich shengów, czy jakichkolwiek shu. Lekko słodka, ale dziwną słodyczą, jakby gotowanego korzenia pietruszki. Nie odrzuca, ale wrażenia są naprawdę dziwne. W okolicy 13 parzenia wycisnąłem coś bardziej typowego, czyli korę drewna i podobne nuty, ale piwniczne aromaty nie ustępują. To chyba pozycja dla odważnych i cierpliwych.
trwa wysyłanie opinii...
przeglądane