Pinglin Vintage Baozhong (lata 90.)
długo sezonowana tajwańska herbata oolong
Pinglin Vintage Baozhong (lata 90.) – długo sezonowana tajwańska herbata w wieku ponad 25 lat. Bardzo elegancka i gładka, z wyraźnymi aromatami pożądanymi w starej herbacie oolong.
W aromacie i smaku dominują szlachetne nuty drzewne i kadzidlane – niczym dobre niszowe perfumy. W aromacie liści można też poczuć delikatne kwasowe nuty. Mimo wieku, herbata nie straciła jednak całkowicie tych bardziej żywych, zielonych, owocowych i roślinnych aromatów świeżej herbaty baozhong, co łącznie daje bardzo wielowymiarową, ale zbalansowaną herbatę. Napar pomarańczowy, lekko mętny w sposób charakterystyczny dla starych herbat oolong.
To dosyć rzadki przykład tego, w jak wspaniały sposób może się starzeć jasna, niepalona herbata oolong. Przechowywana wyłącznie w suchych warunkach, jedynie lekko pieczona, a raczej dodatkowo suszona co kilka lat. Dzięki temu nie ma w niej aromatów „mokrych” i ziemistych, które mogłyby ją upodabniać do herbaty pu-erh, a pierwotny charakter tej herbaty nie został przykryty przez aromaty pochodzące z palenia. Ta herbata to godny następca Wushe Qingxin Oolong z 1989 roku, której zapasy już się kończą.
Pochodzenie: Tajwan, Nowe Tajpej, Pinglin
Kultywar: brak danych
Zbiory: lata 90., prawdopodobnie około roku 1997
W aromacie i smaku dominują szlachetne nuty drzewne i kadzidlane – niczym dobre niszowe perfumy. W aromacie liści można też poczuć delikatne kwasowe nuty. Mimo wieku, herbata nie straciła jednak całkowicie tych bardziej żywych, zielonych, owocowych i roślinnych aromatów świeżej herbaty baozhong, co łącznie daje bardzo wielowymiarową, ale zbalansowaną herbatę. Napar pomarańczowy, lekko mętny w sposób charakterystyczny dla starych herbat oolong.
To dosyć rzadki przykład tego, w jak wspaniały sposób może się starzeć jasna, niepalona herbata oolong. Przechowywana wyłącznie w suchych warunkach, jedynie lekko pieczona, a raczej dodatkowo suszona co kilka lat. Dzięki temu nie ma w niej aromatów „mokrych” i ziemistych, które mogłyby ją upodabniać do herbaty pu-erh, a pierwotny charakter tej herbaty nie został przykryty przez aromaty pochodzące z palenia. Ta herbata to godny następca Wushe Qingxin Oolong z 1989 roku, której zapasy już się kończą.
Pochodzenie: Tajwan, Nowe Tajpej, Pinglin
Kultywar: brak danych
Zbiory: lata 90., prawdopodobnie około roku 1997
aromat:
zbiory:
Parzenie
4g / 250 ml
90-95°C
I parzenie ok. 2 min
II parzenie 3 min
III 6 min+
II parzenie 3 min
III 6 min+
3 parzenia
Zalecamy parzenie w stylu gongfu cha, używając 4-5 liści na 100 ml wody o temp. 90-96°C. Pierwsze 2 parzenia powinny trwać ok. 30 sekund, kolejne stopniowo wydłużamy.
Pinglin Vintage Baozhong (lata 90.)
długo sezonowana tajwańska herbata oolong
smak
aromat
koszt dostawy w Polsce:
od 12 zł, darmowa dostawa od 150 zł, więcej »
koszt dostawy zagranicznej:
UE 55 zł, UK 75 zł, Norwegia 100 zł, USA 200 zł więcej »
OPINIE
Witold
08.03.2024
smak 5.00
aromat
5.00
Nareszcie jej spróbowałem, decydując się na sposób gongfu cha. W którymś opisie napisano o historiach opowiadanych przez herbaty, ale dopiero przy Pinglin Vintage Baozhong to jest jakoś bliskie dosłowności. Zwłaszcza, że przez ponad ćwierć wieku liście te miałby czego się nasłuchać. Kadzidła, zioła, owoce – wszystko się zgadza, ale „mikstura” przy każdym parzeniu ma taką klasę, że chciałoby się nie uronić ani trochę również z aromatu. Doświadczenia warte tej ceny (a tę zawsze dzielę przez 3–4 parzenia).
Mateusz
08.01.2024
smak 5.00
aromat
5.00
Ta herbata bardzo mnie zaskoczyła. Kwaśny, owocowy aromat suchych liści w niczym nie zapowiadał tego co poczułem po jej zaparzeniu. W tej herbacie dzieje się niesamowicie dużo: Pierwsze co mnie uderzyło, to słodki waniliowy aromat, póżniej owoce, kadzidło, stare księgi. Nieco później poczułem w niej nuty ziołowe (mięta, może szałwia?). Analogia do dobrych niszowych perfum jest tu bardzo trafiona. Wydawać się może, że jest to dziwne połączenie ale wszystko tu do siebie idealnie pasuje. Jest to pierwsza herbata starsza ode mnie jaką piłem ;) i mój drugi starzony oolong. Po jej spróbowaniu jeszcze bardziej żałuję, że nie udało mi się załapać na Wushe Qingxin '89. Na pewno będę szukał więcej takich herbat.
trwa wysyłanie opinii...
przeglądane