Jiuqu Hongmei
czarna wersja herbaty Long Jing

Jiuqu Hongmei „Czarny Long Jing” 九曲紅梅 – czarna herbata z prowincji Zhejiang, wytwarzana z tych samych liści, co słynna zielona herbata Long Jing.
Owocowa, lekka, słodkawa. Bardzo charakterystyczna czarna herbata chińska. Napar intensywnie czerwony – zawdzięcza temu swoją nazwę, bo hongmei oznacza czerwoną śliwkę. To herbata o umiarkowanej mocy, ale zostawia w ustach długi posmak. Dobrze nadaje się zarówno do parzenia w dużym czajniku, jak i w chińskim stylu gongfu.
Jiuqu Hongmei nazywana jest też „czarnym Long Jingiem”, bo pochodzi z tego samego regionu i wytwarzana jest z tych samych szczepów herbaty, co słynna herbata zielona. Zazwyczaj są to liście zbierane później niż te wykorzystywane do produkcji Long Jing.
Pochodzenie: Chiny, prowincja Zhejiang, Hangzhou
Zbiory: od kwietnia do czerwca
kultywar: longjing #43 (co to jest i jakie ma znaczenie?)
O nazwie i historii Jiuqu Hongmei:
Jak już wspomniano, hongmei 紅梅 to czerwona śliwka, co jest nawiązaniem zarówno do koloru naparu, jak i do owocowego smaku tej herbaty. Geneza członu Jiuqu 九曲 jest bardziej zaskakująca, bo to nazwa miejscowa w górach Wuyi, a nie w okolicach Hangzhou, gdzie ta herbata powstaje. Pierwsi rolicy produkujący Jiuqu Hongmei przybyli w okolice Hangzhou właśnie z gór Wuyi – przywieźli ze sobą technikę produkcji dobrej herbaty czarnej i tą nazwą oddali hołd swojej małej ojczyźnie. Ta migracja ludności miała miejsce podczas powstania tajpingów (1850-1864) i wtedy rozpoczęto produkcję Jiuqu Hongmei.
Owocowa, lekka, słodkawa. Bardzo charakterystyczna czarna herbata chińska. Napar intensywnie czerwony – zawdzięcza temu swoją nazwę, bo hongmei oznacza czerwoną śliwkę. To herbata o umiarkowanej mocy, ale zostawia w ustach długi posmak. Dobrze nadaje się zarówno do parzenia w dużym czajniku, jak i w chińskim stylu gongfu.
Jiuqu Hongmei nazywana jest też „czarnym Long Jingiem”, bo pochodzi z tego samego regionu i wytwarzana jest z tych samych szczepów herbaty, co słynna herbata zielona. Zazwyczaj są to liście zbierane później niż te wykorzystywane do produkcji Long Jing.
Pochodzenie: Chiny, prowincja Zhejiang, Hangzhou
Zbiory: od kwietnia do czerwca
kultywar: longjing #43 (co to jest i jakie ma znaczenie?)
O nazwie i historii Jiuqu Hongmei:
Jak już wspomniano, hongmei 紅梅 to czerwona śliwka, co jest nawiązaniem zarówno do koloru naparu, jak i do owocowego smaku tej herbaty. Geneza członu Jiuqu 九曲 jest bardziej zaskakująca, bo to nazwa miejscowa w górach Wuyi, a nie w okolicach Hangzhou, gdzie ta herbata powstaje. Pierwsi rolicy produkujący Jiuqu Hongmei przybyli w okolice Hangzhou właśnie z gór Wuyi – przywieźli ze sobą technikę produkcji dobrej herbaty czarnej i tą nazwą oddali hołd swojej małej ojczyźnie. Ta migracja ludności miała miejsce podczas powstania tajpingów (1850-1864) i wtedy rozpoczęto produkcję Jiuqu Hongmei.
herbata:
aromat:
zbiory:
Parzenie
4-5 g / 250 ml
96°C (wrzątek)
2-3 min
2 parzenia
W wypadku parzenia w stylu gongfu zalecamy użycie 4-5 gramów liści na 100 ml wody.
Jiuqu Hongmei
czarna wersja herbaty Long Jing
smak
aromat
dostawa w Polsce:
od 12 zł, darmowa dostawa od 150 zł, więcej »
dostawa zagraniczna:
UE 55 zł, UK 75 zł, Norwegia 100 zł, USA 200 zł więcej »

OPINIE
Robert
smak 5.00
aromat
5.00
96*/2,5min/4g/200ml
Zapach suszu w rozgrzanym czajniku przypomina mi herbatę Nepal Everest - aromat surowych ziaren kakao. Napar zaś pachnie podobnie + gdzieś daleko z tyłu wyczułem subtelną nutę, która kojarzy mi się z marcepanem.
Sama herbata wyszła bardzo klarowna i gładka. W smaku raczej łagodna, delikatnie słodowa, gdzieś z tyłu lekko kwaskowata.
Jiuqu Hongmei moim zdaniem doskonale sprawdzi się w gongfu. Myślę, że sprawdzi się również jako herbata codzienna - yunnan złoty ma konkurencję ;)
Iwona
smak 5.00
aromat
5.00
Dla mnie idealna.
Paweł
smak 5.00
aromat
5.00
Herbata nie ma sobie równych. Arcydzieło!
Artek
smak 5.00
aromat
5.00
Nie arcydzieło Pawle ale jest ok. Taka trochę właśnie śliwka - jabłko fermentowane. Spoko-fajna :)
Krzysztof
smak 4.00
aromat
5.00
Aromat suchych listków jest piękny, pachnie prażonymy ziarnami i może orzechami. Trudno określić dokładniej niż "prażoność", ale zapach jest pełny i satysfakcjonujący. W smaku już bardziej gorzka czekolada, orzechy, ziarna kakao, prażoność przychodzi pod koniec i czuć ją najdłużej, natomiast owoców tam nie czułem. Parząc w gaiwanie 4g/100ml wycisnąłem ledwo 5 parzeń. Dostałem ją w gratisie i nastepnym razem na pewno zamówię :D
trwa wysyłanie opinii...
przeglądane



