eherbata.pl
(6 produktów)
NOWOŚĆ
Shincha Fukamushi Saemidori 2023
świeża sencha poddawana długiej obróbce parą wodną
smak
5.00
aromat
5.00
powrót do listy artykułów
Shincha, dosłownie „nowa herbata” to sezonowa nazwa herbat japońskich używana krótko po zbiorach, aby odróżnić ją od herbaty z poprzedniego roku. Zawsze jest to herbata z pierwszego zbioru wiosennego, czyli ichibancha. Chociaż słowo shincha może się odnosić do wszystkich gatunków herbaty i japońscy wielbiciele herbat indyjskich określają tym mianem nawet darjeeling first flush, to zazwyczaj słysząc shincha mamy do czynienia z herbatą gatunku sencha. W tym kontekście nazwa shincha używana jest w Japonii przez kilka tygodni po nowych zbiorach, najczęściej w kwietniu, maju i czerwcu. W Polsce, ponieważ shincha dociera do nas z pewnym opóźnieniem, naturalnym jest używanie tego terminu przez nieco dłuższy czas, ale nie powinien być on używany cały rok, bo nie jest nazwą gatunku herbaty, a jedynie sezonową nazwą handlową.
Czym różnią się od siebie poszczególne herbaty shincha?
Shincha – sezonowa świeża herbata japońska
Shincha, dosłownie „nowa herbata” to sezonowa nazwa herbat japońskich używana krótko po zbiorach, aby odróżnić ją od herbaty z poprzedniego roku. Zawsze jest to herbata z pierwszego zbioru wiosennego, czyli ichibancha. Chociaż słowo shincha może się odnosić do wszystkich gatunków herbaty i japońscy wielbiciele herbat indyjskich określają tym mianem nawet darjeeling first flush, to zazwyczaj słysząc shincha mamy do czynienia z herbatą gatunku sencha. W tym kontekście nazwa shincha używana jest w Japonii przez kilka tygodni po nowych zbiorach, najczęściej w kwietniu, maju i czerwcu. W Polsce, ponieważ shincha dociera do nas z pewnym opóźnieniem, naturalnym jest używanie tego terminu przez nieco dłuższy czas, ale nie powinien być on używany cały rok, bo nie jest nazwą gatunku herbaty, a jedynie sezonową nazwą handlową.
Jak smakuje shincha?
Shincha ma w sobie przede wszystkim niezrównaną świeżość, głównie dzięki substancji o nazwie cis-3-Heksen-1-ol, potocznie nazywanej „alkoholem liściowym”. Niestety alkohol liściowy szybko ulega degradacji – shincha, chociaż nie jest osobnym gatunkiem, ma więc swój unikalny smak, którego nie znajdziemy na przykład w herbacie sencha zakupionej we wrześniu. Poza tym shincha oferuje wszystkie smaki, jakie znane nam są z herbat sencha – morskie, umami, owocowe, ziołowe, kukurydziane i wiele, wiele innych, w zależności od regionu pochodzenia, kultywaru i sposobu obróbki.
Czym różnią się od siebie poszczególne herbaty shincha?
Shincha dostępne są w wielkim wachlarzu regionów pochodzenia, kultywarów i stylów uprawy i obróbki, a każdy z tych czynników w dużym stopniu wpływa na finalny aromat i smak herbaty. Japo pierwsze pojawiają się na rynku herbaty z południa Japonii – z małych południowych wysp lub z prefektury Kagoshima. Niektóre są dostępne już na początku kwietnia. Na herbaty z tak tradycyjnych regionów produkcji jak Uji czy Shizuoka trzeba poczekać co najmniej do końca kwietnia. Między herbatami z poszczególnych regionów występują różnice wynikające z innego mikroklimatu, oraz innej gleby. Termin zbioru zależny jest też od kultywaru, czyli szczepu uprawnego herbacianego krzewu. Pierwsze do zbioru nadają się wase hinshu, czyli kultywary wcześnie dojrzewające. Kultywar wpływa w ogromnej mierze na smak herbaty. Każdy kultywar ma swój unikalny profil smakowy, tak jak szczepy winogron, z których produkuje się wino. Nikogo nie trzeba przekonywać o oczywistych różnicach między Pinot Noir a Riesling, więc czy musimy przekonywać o różnicach między kultywarami saemidori i yabukita? Przez różnice w uprawie mamy na myśli przede wszystkim to, czy herbata jest zacieniana przed zbiorami, co w znacznym stopniu zmienia smak herbaty. Ostatnie słowo należy do producenta. To on decyduje o tym, czy jego herbata zostanie poddana krótkiej czy długiej obróbce parą wodną. Herbata krótko parowana będzie miała mocniejszy aromat, więcej cierpkości i wytrawności, prawdopodobnie też więcej umami. Da lżejszy, bardziej klarowny napar. Herbata poddawana długiej obróbce parą będzie słodsza, o niskiej cierpkości i goryczy. Niestety jej aromat będzie wyraźnie gorszy. Napar będzie odznaczał się cięższym body i intensywnie zieloną, nieprzejrzystą barwą. Taka herbata ma bardzo drobne listki, więc trochę trudniej się ją parzy, bo może zatykać dzióbki czajniczków i sitka. Ostatni etap obróbki to hiire, czyli delikatne prażenie liści. Intensywniejsze hiire wniesie ciepłe, pieczone nuty, a krótsze hiire w niższej temperaturze lepiej podkreśli świeżość danej herbaty. Jak widać na smak shincha wpływa wiele czynników!
Więcej o herbacie shincha możecie dowiedzieć się na naszym blogu:
Shincha – japońska herbata na wiosnę





