TAK SMAKUJE HERBATA od 2006r.
wartość koszyka: $0, koszt dostawy od $3,02 - do darmowej dostawy brakuje $37,78
FINALIZUJ ZAMÓWIENIE
  gramatura cena ilość wartość rabat
koszt dostawy od $3,02 - do darmowej dostawy brakuje $37,78
do zapłaty $0
KOD RABATOWY
OK
FINALIZUJ ZAMÓWIENIE
      powrót do listy artykułów

       

      herbata czarna Golden MonkeyW ostatnim czasie coraz więcej mówi się o pozytywnym działaniu herbaty na nasz organizm. Prozdrowotne właściwości napoju uzyskiwanego z krzewu herbacianego (Camellia sinensis lub Camellia assamica) są znane od wieków. W Chinach zielona herbata była stosowana w medycynie tradycyjnej jako lek uśmierzający bóle stawów, usprawniający przepływ krwi, wzmacniający odporność na choroby oraz jako środek odtruwający organizm. Obecnie, wraz z lepszym poznawaniem dobroczynnych właściwości tej rośliny, produkowanych jest coraz więcej leków i kosmetyków opierających się na ekstraktach z zielonej i białej herbaty. Herbata czarna do niedawna nie cieszyła się tak dużym zainteresowaniem badaczy i uważana była za znacznie uboższą w związki istotne dla zdrowia od herbaty zielonej. Mimo, iż pojawiło się stosunkowo niewiele doniesień wskazujących na pozytywne działanie herbaty czarnej, to już teraz wiadomo, że wykazuje ona porównywalne właściwości antyoksydacyjne, co herbata zielona.

      Co to są właściwości antyoksydacyjne herbaty i skąd się biorą?

      Właściwości prozdrowotne herbaty wiążą się głównie z obecnością w niej przeciwutleniaczy, inaczej antyoksydantów. Najszerzej omawianymi i najbardziej znanymi są polifenole, w które szczególnie bogata jest herbata zielona. Jak jednak dowiemy się wkrótce, nie są to jedyne związki wykazujące takie działanie.

      Właściwości przeciwutleniające, czyli antyoksydacyjne objawiają się głównie zdolnością do hamowania generacji wolnych rodników, wychwytywania już istniejących oraz tworzenia związków z jonami metali ciężkich. Wolne rodniki oraz aktywne jony metali są niezwykle toksyczne dla organizmu, ponieważ niszczą lipidy, białka oraz kwasy nukleinowe, a więc struktury naszych komórek i DNA.

      Jakie przeciwutleniacze zawiera zielona, a jakie czarna herbata?

      Jak już wspomniano, zdolności antyoksydacyjne zielonej herbaty zawdzięczamy głównie polifenolom, z których aż 80% stanowią związki zwane katechinami. Świeże liście herbaty zwierają średnio 36% polifenoli (w odniesieniu do suchej masy). W trakcie wytwarzania zielonej herbaty, wkrótce po zbiorze liście poddaje się działaniu wysokiej temperatury. Zabieg ten inaktywuje enzym oksydazę polifenolową, która odpowiada za utlenianie polifenoli. W efekcie polifenole nie ulegają przemianom i ich skład jest zbliżony do składu w świeżych liściach herbacianych. Zawartość katechin w zielonej herbacie wynosi ok. 30-42% suchej masy. Związkiem mającym największy udział wśród katechin, uchodzącym za najmocniejszy przeciwutleniacz jest galusan epigalokatechiny (EGCG). Jego właściwości antyoksydacyjne są 100 razy silniejsze niż witaminy C i 25 razy silniejsze niż witaminy E.

      Podczas wytwarzania herbaty czarnej zachodzi proces utleniania, w którym proste polifenole (katechiny) ulegają kondensacji, tworząc związki bardziej złożone. Dzięki nim herbata posiada swój charakterystyczny czerwony kolor. Około 75% katechin ulega utlenieniu, w wyniku czego tworzą się teaflawiny i tearubiginy. 

      O ile herbata zielona zawdzięcza właściwości antyoksydacyjne katechinom, czyli prostym polifenolom, w przypadku herbaty czarnej wynikają one z obecności teaflawin (polifenoli polimerycznych). Obecnie wiemy, że proces utleniania, który prowadzi do wytworzenia herbaty czarnej nie zmienia w znaczny sposób właściwości antyoksydacyjnych zawartych w niej związków. Zarówno katechiny, jak i teaflawiny są silnymi przeciwutleniaczami, silniejszymi niż wiele związków uważanych do tej pory za silne antyoksydanty. 

      Czy czarna herbata we właściwościach dorównuje zielonej?

      Właściwości przeciutleniające katechin są związane z budową ich cząsteczki, a w szczególności z obecnością i położeniem grup wodorotlenowych. Nie dziwi więc fakt, że teaflawiny, jako związki złożone z wielu katechin mogą być nawet silniejszymi antyoksydantami, niż proste polifenole. Dowiedziono na przykład, że jedna z teaflawin: 3,3’- galusan teaflawiny (TF3) jest lepszym antyoksydantem niż EGCG, który wykazuje najsilniejsze działanie wśród katechin. Należy jednak pamiętać, że wyniki badań przeprowadzonych poza organizmem nie muszą być do końca zgodne z tym, co zachodzi w samym organizmie. Tutaj wpływ na działanie katechin i teaflawin ma bardzo wiele czynników. Istotne są choćby różnice we wchłanianiu tych związków w przewodzie pokarmowym. Wyniki przeprowadzonych badań wskazują na znacznie lepsze przyswajanie katechin, niż większych, złożonych teaflawin. Stwierdzono przykładowo, że EC i EGC (katechiny) są obecne we krwi w ilościach odpowiadających 31% i 14% ilości wprowadzonej do organizmu, podczas gdy poziom teaflawin w osoczu, moczu i fekaliach stanowi około 1,68% całkowitej zawartości tych związków w podanym roztworze czarnej herbaty. Warto przy tym podkreślić, że o ile metabolizm i wchłanianie katechin jest całkiem dobrze poznane, to na temat przyswajalności teaflawin i ich przemian w organizmie mamy wciąż niewiele informacji.

      Z badań wynika, że zarówno katechiny, jak i teaflawiny hamują w znacznym stopniu utlenianie „złego cholesterolu” (LDL), które prowadzi do miażdżycy. Przeprowadzone eksperymenty na świnkach morskich wskazują, że napar z czarnej herbaty niemal całkowicie zapobiega oksydacyjnym modyfikacjom białek zwierząt poddanych działaniu dymu papierosowego. Udowodniono również, że ekstrakty obu herbat chronią błony czerwonych krwinek i błony organelli komórkowych przed utlenieniem, a także zapobiegają oksydacyjnym uszkodzeniom DNA spowodowanym przez jony żelaza. Prowadzonych jest również coraz więcej badań nad hamującym wpływem katechin i teaflawin na nowotwory. Pokazują one, że związki te istotnie przeciwdziałają zmianom nowotworowym, wpływając na różne czynniki sprzyjające powstawaniu raka.

      Lista dobroczynnych właściwości herbaty jest długa i jak przekonujemy się wraz z kolejnymi badaniami, odmiana czarna nie ustępuje herbacie zielonej w pozytywnym oddziaływaniu na organizm. Zwolennicy mocnego, ciemnego naparu na pewno mają się z czego cieszyć. Trzeba jednak zawsze pamiętać, że napój z krzewu herbacianego nie stanowi antidotum na choroby i nigdy nie zastąpi terapii farmakologicznej. Może jednak wspomóc organizm i dobrze sprawdzać się w profilaktyce. 

       

       A.M.