O! "coś w rodzaju wody z piaskiem" takie coś miałem na myśli przez "gęsty napar na dnie naczynka"
Czyli pewnie wyszło mi to gorzej ze względu na temperaturę oraz złe wymieszanie, nie mieszałem nawet miotełką (ponieważ jej nie posiadam) a spieniaczem do mleka i też mało sprawnie mi to wyszło.
Jak natomiast określiłbyś smak matchy?
Spieniaczem raczej ciężko jest rozprowadzić to co zostaje na dnie. Miotełką można szurać po dnie

Hmm. Kiepski jestem w określaniu smaków

Jeśli chodzi o Moyą Tradycyjną to goryczki nie było, co świadczy o dobrej jakości. Smak mogę określić jako śmietankowo-oleisty. Troszkę czuć nutki tranu.
Osobiście testowałem już kilka rodzajów Matchy - od najtańszych po te z wyższej półki. Mogę powiedzieć, że każda smakowała inaczej. Różnice w smaku były zawsze wyraźne i to jest właśnie fajne, Gdy otwierasz nową puszeczkę, nigdy nie wiesz czego możesz się spodziewać

Jedynie najtańsze gatunki odznaczały się goryczką i cierpkością.