Super! Polecam Ci poszukać jeszcze o purpurowych odmianach poza Yunnanem.
Np. kultywar Sunrouge wytworzony w Japonii, czy cała seria kultywarów purpurowych w Kenii.
Co ciekawe, o purpurowych herbatach pisał już Lu Yu. Pisał mianowicie, że liście o purpurowym zabarwieniu liści dają najlepszą herbatę. Chodziło mu jednak o przypadkowe mutacje, które mogły występować na pojedynczych krzewach w obrębie pola lub na ograniczonym obszarze. Np. Zisun, zielona z Guzhu w prowincji Zhejiang. Zisun 紫笋 znaczy dosłownie „purpurowe pędy”. Niektóre szczepy z Wuyi też odznaczają się purpurowym zabarwieniem pąków.
Czy próbowałeś jakąś Zi Juan?