Nie wiem jak Ty, ale ja herbatę piję głównie dla smaku oraz dla codziennego odprężenia (np. przy książce czy przed komputerem) - to, że herbata ma anynowotworowe właściwości, jak to napisałeś, jest tylko dodatkowym atutem. Równie dobrze mogła by nie mieć tych działań i tak bym ją pił

Co do shishy, sam nie palę tytoniu, a fajkę wodną paliłem może 2 czy 3 razy w życiu, więc na pewno nie jestem jej fanem. Ale nie popadajmy w obłęd, jeżeli kilka razy okazyjnie zapalisz shishę, to raka raczej mieć nie będziesz. Zresztą, jeżeli miałbym się przejmować tym, co jest zdrowe dla człowieka, a co szkodzi, to nie jadłbym pewnie nic co można kupić w sklepie.
To łączenie fajki wodnej wraz z herbatą ma raczej działać odprężająco, relaksująco. Wracasz z pracy, wstępujesz ze znajomymi do herbaciarni i zapominasz o wszelkich problemach życia codziennego.