witam,
u mnie w domu odn. herbaty jest taki zwyczaj: do 1,5l. dzbanka wrzuca się torebkę Liptona albo np. dwie Sagi i pijemy tą herbatę zarówno na gorąco, jak i na zimno. Jest to więc słaba herbata pita w dużych ilościach.
Przez wiele lat dodawaliśmy cytrynę, ale po informacji o glinie przestaliśmy. Teraz taka sama czarna jest niezbyt dobra, więc czasem np. wrzucamy 1 torebkę tańszej czarnej, i jedną tańszej owocowej. (tańszej, bo są słabsze)
Picie na zimno to (podejrzewam) profanacja nr 1, a druga jest taka, że taką herbatę lekko słodzimy.
Szukam herbaty, która jest tania i dostępna w dużych ilościach (np. paczka 300g w jakimś supermarkecie). Nie wiem, czy lepszym (zdrowszym, tańszym) wyborem jest dla nas czarna, czy zielona. A może jakaś owocowa? Na pewno czarna (bez cytryny) nie jest dla nas atrakcyjna, więc może coś innego jednak.
Dodatkowo, zastanawiam się, jak zaoszczędzić na takiej herbacie. Dlatego z jednej strony szukam herbaty dostępnej w dużych ilościach, z drugiej - myślę nad wielokrotnym parzeniem.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc!