Mateusz ma po części racje. Najbardziej popularna herbata wietnamska to tan cuong albo jako kto nazywać woli thai nguyen. Jest tam tak popularna jak u nas Saga.
Wietnamska tradycja herbaty jest dość dziwna, a jakość jej produkcji jak na kraj azjatycki jest wg mnie średnia. Ich herbaty mają co prawda inny smak niż inne, ale da się znaleźć dużo podobieństw do innych herbat, o czym z Mateuszem bardzo dobrze wiemy;p
Produkują tam tylko czarne i zielone i oolongi których nie piłem. Czarne są prawie wszystkie takie same, a zielonych rozróżniają tylko 3 podstawowe Lam Dong, Lai Chau i Thai Ngyuen. Ich nazwy wzięły się od prowincji, czy jak to tam Wietnamczycy nazywają.
W smaku można porównać je do Yunnan czy Keemun ale są bardziej miodowe można by rzec. Wietnam nie przywiązuje do herbat takiej wagi jak inne kraje, choć z roku na rok coraz to lepiej jest.
Co do Tan Cuong to jest słodka, łatwo przeparzyć...i dobra jest no;) Ale jest milion lepszych;)