Można powiedzieć że w końcu ktoś się odważył. Bardzo się cieszę że rozpocząłeś wątek tak bliski przecież wielu ludziom.
Nie da się ukryć że nie każdego kręci jedynie klasyka. Ja choć piję tylko klasykę, lubię badać te herbaciane drogi i nie uważam wcale że ktoś kto pije herbaty aromatyzowane to osoba innej kategorii, co więcej - mam świadomość że tak właśnie prawie każdy zaczyna, od zachwytu nad nieznanym i kuszącym aromatem.
Z tą opinią jak ta powyżej można się najczęściej spotkać we wszelkich dyskusjach około-herbacianych. Nie chcąc rozwijać tego wątku w tą stronę, wspomnę iż mam wielu znajomych, którzy szacunek oddają herbacie ze względu na aromat właśnie. Że jest on unikalny, egzotyczny, nowy, delikatny lub intensywny. Zdarzają się herbaty w których ten aromat doskonale uzupełnia smak danej herbaty, a nie zmienia go (bardzo istotna jest rada aby nie parzyć herbat wieloskładnikowych zbyt długo, wtedy trudno opanować wydające się smaki z różnych elementów mieszanki)
Wszyscy chyba wiedzą już że herbaty aromatyzowane nie pochodzą w 90% z tzw. aromatów naturalnych. Nie wszyscy wiedzą jednak jaka jest klasyfikacja.
Definicja aromatu naturalnego w 2010 roku się zmieniła i zostały zaostrzone przepisy na ten temat. Dotychczas, za aromat naturalny uważano oprócz aromatów pozyskanych z konkretnych owoców (np. truskawkowy z truskawki) również aromaty które naturalnie pozyskane zostały z innych owoców, ale miały aromat innego owocu.
Obecnie aromat pozyskiwany z innego owocu nie jest już uznawany za naturalny, pomimo że jest naturalnie pozyskiwany.
W informacji którą uzyskałem od producentów, obecnie praktycznie wszystkie aromaty są syntetycznie dostosowywane do aromatów zawieranych w tego typu herbatach. Jedynie aromaty truskawkowy i malinowy są często naturalne.
Czy jest się jednak czym przejmować? Aromat ma najczęściej postać tzw syntetycznego, nie wpływającego jednak na zdrowie ekstraktu który jest rozpylany najczęściej na listki herbaty bazowej, dając równomierny i intensywny zapach. Ekstrakty te spełniają rygorystyczne normy które są nałożone na producentów mieszanek herbat tego typu zarówno pod względem badań sanitarnych, jak również badań związanych z wprowadzeniem produktu na rynek, gdzie określane jest ryzyko obecności np. metali ciężkich oraz innych składników chemicznych które mogą mieć wpływ na człowieka.
Czy takie herbaty są zdrowe? Pomimo że nie są aromatyzowane naturalnymi aromatami, uważam że zdecydowanie tak. Baza takiej herbaty najczęściej jest w postaci ponad 95-98% objętości należącej do camellia sinensis, a dodatkami oprócz olejków syntetycznych są cenione kawałki owoców w postaci kandyzowanej lub liofilizowanej, zatrzymującej wiele właściwości roślin.
Do najbardziej zrównoważonych herbat czarnych z dodatkami należą: Hiszpańska Mandarynka, Earl grey róża cytryna, newby truskawka mango, czarna wiśnia, hawajski koktail