Poczytałem o tej sarsaparilla i podobno zawiera prohormony, więc raczej odpuszczę. Zresztą nie chodzi mi o to, żeby te herbaty mi pomagały w budowaniu masy, czy redukcji

Chodzi mi głównie o te pozostałe rzeczy, o których pisałem, no i fajnie jakby też dobrze smakowały. Po prostu ma służyć jako napój. Co do pu erh, to słyszałem, że jest na odchudzanie, więc fajna dodatkowa opcja by była. Ale skoro nie jest ona na odchudzanie i w dodatku smakuje jak ziemia, to też odpuszczę. I tak pewnie herbaty w tych aspektach nie pomagają w większym stopniu... Już lepiej kupić spalacze, czy coś. Ale mniejsza z tym.
Jeśli chodzi o Yerba Mate, to jeszcze się zastanawiam. Na początku mnie zmartwiło to, że trzeba sypać duże ilości na porcję, także wychodzi drogo. Ale jeśli można parzyć wielokrotnie, to ok. Chyba 6-7 razy, tak? Tylko znowu trzeba kupić akcesoria do zaparzania… Co do smaku, to myślałem, że opinie będą lepsze, ale w sumie odnośnie yerba, to tutaj bardziej chodzi o funkcjonalność, czyli pobudzenie. Zamierzam wyeliminować picie kawy, więc coś by się przydało na zwiększenie energii. Mógłbym np. kupić yerba na pobudzenie, a jeśli chodzi o pozostałe rzeczy, w tym walory smakowe, to piłbym zieloną herbatę. No nic, jeszcze będę myślał. Na razie najważniejsza jest zielona herbata.
Rozumiem, że jak brać zielona herbatę, to lepiej klasyczną a nie z dodatkami, czy mieszanki?
Zastanowiłem się trochę i podjąłem decyzję, że wezmę od razu kilka rodzajów. Może 4-5. Więc jeśli nie ma takiej herbaty, która zaspokoi wszystkie moje wymagania, to mogą to być np. dwie herbaty, które są smaczne i aromatyczne oraz dwie, które mają dużo ciekawych właściwości, głównie polepszające samopoczucie, koncentrację, likwidujące stres, lepsze trawienie…
Czy w takim wypadku moglibyście polecić 5 rodzajów herbat w tym niższym przedziale cenowym i z segregacją (która z naciskiem na walory smakowe, a która na funkcjonalność)?
Myślałem nad takim zestawem: China sencha, Gunpowder Temple of Heaven, Chun Mee, Yunnan Green i może Lung Ching.
A jakbym miał wybrać z tej wyższej (ale nie najwyższej) półki cenowej, to które możecie polecić? No i czy różnica w jakości między tymi, które wymieniłem a tymi z wyższej półki cenowej jest na tyle duża, że warto zastanowić nad tymi droższymi?
Jeszcze mam 4 pytanka:
1. Czy zieloną herbatę i Yerba Mate mogę łączyć z melisą? Tzn. melisę piłbym na noc, ponieważ ułatwia mi zasypianie, a tamte w dzień.
2. Co myślicie o Lapacho i Rooibos? Zwłaszcza to pierwsze. W smaku pewnie okropne, ale dużo właściwości leczniczych. Warto inwestować w takie coś?
3. Przeglądnąłem te yerba mate, które poleciliście i jakbym miał kupować, to byłyby to Cruz De Malta Despalada albo Rosamonte Despalada. Czy na pewno to byłby dobry wybór jak na pierwszy raz?
4. Tykwa i bombilla wystarczą? I mogą być takie zwykłe, najtańsze, np. tykwa misterio 200-250 ml i bombilla bambusowa, czy lepiej dołożyć?
Wielkie dzięki za pomoc!