Autor Wątek: stalowe czajniki z zaparzaczem  (Przeczytany 4184 razy)

Offline 6.522

  • Nowy sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
stalowe czajniki z zaparzaczem
« dnia: 23 Kwiecień, 2017, 12:31:03 pm »
Witam, Szanownych entuzjastów herbaty. :)
Chciałbym Was zapytać co sądzicie o stalowych czajnikach z zaparzaczem - występują zwykle w wersji 0.7, rolę zaparzacza spełnia metalowe sitko. Taki wariant wydaje się dość praktyczny bo można herbatę pozostałą w czajniku w razie potrzeby podgrzać.
pozdrawiam

Offline imprimir

  • Nowy sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 1
    • Zobacz profil
Odp: stalowe czajniki z zaparzaczem
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Kwiecień, 2017, 07:24:59 am »
Odgrzewana herbata to już  jednak nie to samo. 8)

Offline 6.522

  • Nowy sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Odp: stalowe czajniki z zaparzaczem
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Kwiecień, 2017, 14:26:06 pm »
Noo nie chodzi o to żeby doprowadzać do wrzenia ;) tak tylko podgrzać troszkę. ;)

Offline Broul85

  • Miłośnik
  • **
  • Wiadomości: 92
    • Zobacz profil
    • Cha & Tea
Odp: stalowe czajniki z zaparzaczem
« Odpowiedź #3 dnia: 27 Kwiecień, 2017, 12:01:54 pm »
Witam. Moim skromnym zdaniem pojemność czajniczka 0,7 litra to bardzo dużo. Większość herbat zalewa się wielokrotnie, nawet po 5-6 razy i wypicie takiej ilości płynu może być trudne.
Polecam zdecydowanie mniejsze naczynia do parzenia. Czajniczek lub gajwan o pojemności od 100 do 200 mililitrów świetnie się u mnie sprawdza i cały czas można się cieszyć świeżym naparem.
Zapraszam na mojego herbacianego bloga :)

https://chatea413168588.wordpress.com/

Offline 6.522

  • Nowy sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Odp: stalowe czajniki z zaparzaczem
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Kwiecień, 2017, 13:23:11 pm »
moja logika jest następująca ;) mam gości to wykorzystując zintegrowany zaparzacz robię za jednym zamachem trzy herbaty :) gdy robię herbatę tylko dla siebie to gotuje w czajniku mniejszą ilość wody i do zaparzenia używam zaparzacza umieszczanego w kubku lub ewentualnie przygotowywuje większą ilość herbaty w czajniku bo np jest zima i szybko stygnie więc zamiast robić nową, gdy ta w kubku ostygnie podgrzewam lekko czajnik i wymieniam herbatę w kubku ;)
co do wielokrotnego zalewania natomiast to czytałem, że w takich fusach po kilku godzinach może zacząć rozwijać się mikrośrodowisko ;) no chyba, że są jakieś patenty na to ;)