tanhayi- wcale nie jest to lepsze od sitka

dziwne swoją drogą masz to sitko które zbija herbatę, w moim nic takiego się nie dzieje, jest luźna i zanurzona w wodzie, a nie stykająca się z wodą ledwo co. W dodatku Twoje sitko nie jest w niczym lepsze, a jest gorsze od tych które pokazał kolega. Tamte sitka sięgają daleko wgłąb naczynia, a Twoje na wierzchu. Chyba troszkę nie wiesz o co chodzi w parzeniu herbaty...
gianbuffon- miałem parę lat temu okazję pijać herbatę z takich kubków z zaparzaczami, ale tamte miały ceramiczny zaparzacz co nie nadawało się do parzenia rooibosa czy innych drobnych herbatek, te z tym metalowym sitkiem nadadzą się do tego idealnie.
A podobne do dzbanków jakie pokazałeś znalazłem u siebie w hurtowni z ceramiką, ale całe szklane i również sam zaparzacz posiadają szklany, naprawdę super dzbanek za około 26zł chyba sam go sobie sprawię, bo lubię patrzeć na liście oraz sam kolor herbaty podczas parzenia.
Lukas- racja dlatego herbaty oolong i podobne im (wielkość liści itd.) najlepiej zaparzać w gaiwanie czy innym naczyniu dającym dużo miejsca liściom na rozwinięcie, żadne sitko nie będzie dla nich dobre.