Aaach nie czytasz ze zrozumieniem przyjacielu, albo tłumaczysz to sobie tak jak chcesz...
Nigdzie nie napisałem, że regułą jest, iż tańsza herbata jest zawsze lepsza...
A poza tym jeśli się czegoś nie spróbowało to głupio jest zabierać głos w sprawie, a w dodatku twierdzić, że to jest blee.
Jak wyczytałem z Twoich postów jesteś jednym z wielu którzy wyjechali z kraju tak?
Czy byłem na plantacjach? Nie i jak sądzę Ty też nie, ale w internetowym świecie, gdzie nikt Cię nie zna możesz powiedzieć wszystko

.
Za to wyobraź sobie, że mam znajomego który podróżuje, a to do Chin, a to do Japonii w sprawach swojej działalności gospodarczej i ten oto człowieczek przywozi ze swoich podróży przeróżne herbaty, a dodam, że nie kupuje ich w tamtejszych marketach, bo jego zasobny portfel pozwala mu na to, aby pojechać dalej i odwiedzić co nieco, oraz zakupić u źródła herbatę. Po powrocie częstuje mnie swoimi zdobyczami, bo wie, że jestem niezwykle oddanym fanem zielonych herbat jak i oolongów. A więc poznałem wiele herbat z pierwszej ręki i mogę pozwolić sobie na takie porównania.
Za niektóre herbaty zapłacił dość sporo, ale za niektóre wyśmienite senche zapłacił przysłowiowe "grosze", ale przyjęło się, że mężczyźni nie rozmawiają o pieniądzach więc oszczędzę tej części opowieści.
Faktem jest, że nie zawsze cena= jakość choć często rzeczywiście tak właśnie jest.
I powiem Ci, że chwalenie się na prawo i lewo, że kupuję herbatę za setki złotych nie sprawi, że ktoś będzie Cię uznawał za konesera, polak ma to do siebie, że uznaje zasadę "zastaw się, a postaw się", w internetowym świecie wygląda to nieco inaczej, bo to zazwyczaj chwalenie się tym co chciałoby się mieć.
A co do odwiedzenia plantacji herbacianych to powiem szczerze, że jest to moim małym marzeniem.