Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - odalisques

Strony: 1 2 [3]
31
Herbaty na co dzień / Odp: Długie odstępy między parzeniami
« dnia: 30 Marzec, 2012, 14:03:00 pm »
Co za dużo to nie zdrowo. Od lat piję dwie dziennie. No chyba, że się źle czuję lub w okresie jesienno zimowym zdarza mi się pić więcej.

4-5 to jeszcze dopuszczalna norma :) Większa ilość to już drżenie rąk i nadpobudliwość.

32
Herbaty na co dzień / Odp: Długie odstępy między parzeniami
« dnia: 29 Marzec, 2012, 20:48:10 pm »
Reasumując Wasze wypowiedzi lepiej nie zostawiać już zaparzanych liści na długo.
Jako, że piję herbatę max 2razy dziennie(rano i wieczorem) będę teraz po każdym zaparzaniu wyrzucał liście.

Musisz przejść na ciemną stronę mocy (4-5 herbatek dziennie), wtedy problem sam zniknie :)

33
Herbaty na co dzień / Odp: Długie odstępy między parzeniami
« dnia: 29 Marzec, 2012, 02:33:42 am »
Czyżby koena i odalisques to jedna osoba? ;)

Kompromitujesz się.

Odpowiedź była dłuższa i nie tak miła, ale postanowiłem zedytować i nie robić syfu na forum Mariuszowi którego szanuję.

Recepta jest prosta, nie wierzgaj gdy wytyka ci się twoją niekompetencję. Na wartościowych poradach wszyscy odwiedzający skorzystają. Na twoim bełkocie i osobistych wycieczkach już nie.

34
Herbaty na co dzień / Odp: Długie odstępy między parzeniami
« dnia: 26 Marzec, 2012, 22:40:04 pm »
Wybacz, jeśli Cię zdenerwowałem - aczkolwiek niepotrzebnie wdajesz się w dyskusję na temat, z którego nie posiadasz wystarczającej wiedzy. Studiuję biochemię, chciałem więc pomóc zainteresowanym w uzyskaniu rzetelnych informacji. Wszystko o czym pisałem możesz na własną rękę odnaleźć i potwierdzić w sieci. Pozdrawiam.

35
Herbaty na co dzień / Odp: Długie odstępy między parzeniami
« dnia: 26 Marzec, 2012, 18:36:16 pm »

odalisques- oksydacja to inny proces ;) . To proces który herbata przechodzi podczas obróbki zaraz po zbiorach.

Oba procesy to redox (określenie bilionów różnych reakcji o wspólnym mianowniku e-), lecz inne komponenty biorą udział w procesie - uzupełnij wiedzę, zamiast bezcelowo się wymądrzać. Poza tym mylisz fermentację beztlenową z pleśnią. Katechiny, którym zielona herbata zawdzięczna większość swoich właściwości zdrowotnych reagują bardzo silnie z tlenem (argonem, metanem), tworząc złożone związki chemiczne o innych właściwościach, nie mających pozytywnego wpływu na nasze organizmy.

Tak jak napisałem - pijąc wyleżaną, parzoną dużo wcześniej herbatę pijemy napar o ułamku początkowych właściwości zdrowotnych, dodatkowo ryzykując spożycie związków silnie szkodliwych.

36
Herbaty na co dzień / Odp: Długie odstępy między parzeniami
« dnia: 26 Marzec, 2012, 11:15:43 am »
Witam,
Czytając forum trafiłem na opinię, że długo parzona herbata potrafi wydzielać jakieś szkodliwe związki.
Jak ma się sprawa z długo mokrymi listkami herbaty tzn. Zaparzam z rana, odkładam i te same liście zaparzam jeszcze na wieczór. Myślicie, że podczas tego wielogodzinnego odstępu między parzeniami kiedy liście przez długi czas są po prostu mokre mogą coś wydzielać? Jakieś szkodliwe związki?
Czekam na Wasze opinie.

Pozdrawiam,

Idealna sytuacja to taka, w której czas pomiędzy zaparzeniami nie wynosi więcej niż kilka (3-5) godzin. Samo "leżakowanie" wcześniej zaparzonych liści nie powoduje wytwarzania się w nich toksycznych związków. Skutkuje jednak ono ich oksydacją - tym większą, iż dłużej liście leżą. Herbata zaparzona z takich liści traci wszystkie swoje właściwości zdrowotne (w zależności od gatunku zmianie ulega także smak).

Jeśli liście dodatkowo leżą w zamkniętym naczyniu/czajniczku/whatever, już po kilku godzinach (6-10) zaczyna się na nich rozwijać grzybnia - choć nie widać tego gołym okiem jeszcze przez następnych 10-20 godzin. Mykotoksyny, które na skutek tego przedostają się do herbaty są bardzo szkodliwe dla organizmu, często są one rakotwórcze.

Jeśli więc parzysz liście więcej niż raz (a większość gatunków na to pozwala), rób to zawsze w krótkim odstępie czasu.

37
Wszystko o sklepie eherbata.pl / Odp: Dostawy
« dnia: 23 Marzec, 2012, 03:03:10 am »
A może klasyczna Mao Feng? To bardzo oryginalny smak, zdecydowanie inny od wszystkich gatunków aktualnie w ofercie. Wiem, że jest Huang Shan, ale ona tak naprawdę niewiele ma wspólnego smakowo z klasycznym Mao Fengiem. Jeśli pojawiłaby się ta herbatka w ofercie z pewnością nie tylko ja regularnie bym ją zamawiał :)

38
Wszystko o sklepie eherbata.pl / Odp: Dostawy
« dnia: 22 Marzec, 2012, 13:35:46 pm »
U mnie idzie jak woda, zaopatruję całą rodzinę - do maja nie będzie :)

39
Wszystko o sklepie eherbata.pl / Odp: Dostawy
« dnia: 22 Marzec, 2012, 12:16:49 pm »
Jest fantastyczna, oczywiście zeszłoroczna.

Myślicie natomiast, że tutejsza sencha, która jest w drodze od dłuższego czasu i jej przybycie opóźnia się ze względu na restrykcyjne procedury została zebrana w kwietniu tego roku? ;)

Celem mojego posta było zwrócenie uwagi, że coś tutaj jest robione nienajlepiej, a traci na tym wyłącznie skelp - który bardzo lubię.

40
Wszystko o sklepie eherbata.pl / Odp: Dostawy
« dnia: 22 Marzec, 2012, 02:18:03 am »
podstawowa sencha najwcześniej 17 - go dotrze, niestety procedury jakim są poddawane towary japońskie są bardzo rygorystyczne i czasami trwa to dłużej.

Bez złośliwości, ale sencha (2kg), którą zamówiłem bezpośrednio u japońskiego dystrybutora 14-tego marca dotarła do mnie dzisiaj. Może warto poszukać alternatyw wśród Państwa dostawców, obecnie zamówienia Państwu uciekają :)

41
Wszystko o sklepie eherbata.pl / Odp: Dostawy
« dnia: 09 Marzec, 2012, 08:56:57 am »
Sencha jest w sklepie jednak jest w wersji lepszej - Sencha Kyoto Organic - koszt 36 zł /100 g. Podstawowa Sencha będzie albo we wtorek 6 marca albo kilka dni później.

I jak sprawa wygląda Panie Mariuszu?

42
Wszystko o sklepie eherbata.pl / Odp: Dostawy
« dnia: 05 Marzec, 2012, 16:10:18 pm »
Czekamy na Senchę (!). A Senchy Kyoto Organic nie można zamówić poprzez sklep online.

Strony: 1 2 [3]