Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - odalisques

Strony: 1 [2] 3
16
Herbaty dla miłośników / Odp: Jak rozpoznać „biały wrzątek”?
« dnia: 04 Listopad, 2012, 02:55:13 am »
Dla mnie to lekka przesada, delikatnie rzecz ujmując. Gotowanie wody nie oksyduje jej. Jak zapewne wiesz, wzór wody to H2O. Gotowanie podnosi energię tej substancji, powodując zerwanie wiązań wodorowych pomiędzy jej cząsteczkami i w następstwie zmianę stanu części jej molekuł z ciekłego na lotny. Jedyna zmiana, jaka więc tu zachodzi to zmiana stanu skupienia, nie zaś zmiana proporcji atomowych (gotowanie bowiem nie zrywa wiązań kowalencyjnych pomiędzy atomami wodoru i tlenu w danej częsteczce wody).

Tlen, o którym wspominasz (ten uciekający z wody podczas gotowania) to tlen rozpuszczony, nie będący per se składnikiem wody. Ilość tego tlenu z definicji określa jakość wody (jej smak w pewnym stopniu również), określa które organizmy mogą w niej żyć w środowisku naturalnym, etc. Ale co ważne, w dobrej jakości wodzie pitnej zawartość tego typu tlenu do zwykle mniej niż 0.6%! A zapewniam Cię, że Twoja woda z kranu ma go znacznie mniej. Dla porównania, zawartośc tlenu w powietrzu atmosferycznym to ok. 21%.

Biorąc pod uwagę, że gotowanie wody w domowych warunkach, zwłaszcza w czajnikach elektrycznych trwa zwykle niespełna minutę, a na dodatek po jego zakończeniu woda ponownie (choć bardzo powoli, przyspieszyć możesz to wstrząsając ją delikatnie kilka razy po zagotowaniu) zyskuje molekuły tlenu, mówimy tu o różnicach w stężeniu rzędu promili. Zarówno jeśli chodzi o smak, jak i o reaktywność twojej wody zawdzięczaną rozpuszczonemu tlenowi (jak dobrze wydobywać będzie różne substancje z parzonych liści herbaty), nie ma prawa występować odczuwalna różnica, nawet dla największego smakosza.

Na dodatek jednorazowe "pełne" przegotowanie wody w 100stC jest zalecane ze względów sanitarnych.

Reasumując: nie stał bym jak szalony nad kociołkiem i nie obserwowałbym wody w oczekiwaniu na 95 ;-) A żeby całkiem Cię dobić, mój czajnik elektryczny ma funkcję tego typu gotowania.

17
Wszystko o sklepie eherbata.pl / Odp: Dostawy
« dnia: 30 Wrzesień, 2012, 19:10:08 pm »
Ach, musiałem przeoczyć, dziękuję.

18
Wszystko o sklepie eherbata.pl / Odp: Dostawy
« dnia: 29 Wrzesień, 2012, 10:04:50 am »
Czy rzeczona Bai Ji Guan będzie dostępna w sklepie internetowym? Chciałbym jej spróbować, a spieszy mi się z zamówieniem, ponieważ An Ji Bai Cha ma stan "jest na miejscu - kończy się" i przypuszczalnie lada chwila zniknie.

19
Herbaty na co dzień / Odp: Szukam herbaty
« dnia: 15 Wrzesień, 2012, 14:23:02 pm »
Aby nie być całkiem niepomocnym: http://en.wikipedia.org/wiki/English_Breakfast_tea

Jest to pakowana na ich potrzeby herbata 2 kategorii, najpewniej z mniej popularnych rejonów oraz z późniejszych zbiorów. W dokładnie takiej formie nigdzie indziej jej nie znajdziesz. Jeśli jednak tak bardzo Ci smakuje, zawsze możesz zapytać się na miejscu o źródło dostawy. Znając producenta poznasz również gatunek.

20
Herbaty na co dzień / Odp: Szukam herbaty
« dnia: 14 Wrzesień, 2012, 12:44:30 pm »
Skład: mieszanka herbat czarnych z krajów Unii Europejskiej (25%), mięso wołowe, stabilizator: guma guar, cukier, przyprawy.

21
Herbaty na co dzień / Odp: Parzenie zielonej a zawartość polifenoli?
« dnia: 25 Sierpień, 2012, 14:54:42 pm »
W skrócie: parzysz dany gatunek na tyle długo, aby napar odpowiadał Ci smakowo. Różnica w stężeniu polifenoli / czasu rozkładu jest zbyt niska, żeby zawracać tym sobie głowę.

22
Ja używam Russell Hobbs Thermo Select 15066-56 i jestem zadowolony. Regulacja temperatury, zatrzymywanie ciepła, szybka praca, pojemny, całość stal nierdzewna. Nie ma się do czego przyczepić.

23
Gatunki herbat i rodzaje / Odp: Dwa pytanka od zielonej ;)
« dnia: 31 Lipiec, 2012, 02:17:14 am »
Dobrej jakości herbaty sypane "nie mają" producentów, jedynie dystrybutorów. Producenci, którymi często są farmerzy wykupujący lokalne zbiory, najczęściej w ogóle nie prowadzą sprzedaży detalicznej. Istnieją wyjątki oczywiście.

Zatem: gatunek, region. Tym się kieruj na początku swojej przygody z herbatami chińskimi/japońskimi. Z czasem zapwne staniesz się nieco bardziej wybredna.

Jeśli chodzi o oolongi i pu-erhy to nie pijam, więc nie pomogę. Ale zawsze chętnie podpowiem coś w kwestii zielonych/białych/pośrednich, gdy będzie taka potrzeba.

24
Wszystko o sklepie eherbata.pl / Odp: Dostawy
« dnia: 18 Lipiec, 2012, 21:46:23 pm »
Poprzednia sencha widzę się skończyła. Czy następna dostawa będzie już z tegorocznych zbiorów? I niezależnie od odpowiedzi, kiedy dostawy możemy się spodziewać?

25
Herbaty na co dzień / Odp: Sparzone Liście
« dnia: 18 Czerwiec, 2012, 00:54:59 am »
Trocinom typu Bio-Active to faktycznie może nie robić różnicy. Żadnej wysokogatunkowej zielonej/białej herbaty nie ma żadnego sensu zalewać wrzątkiem, nieważne na jak długo.

26
Herbaty na co dzień / Odp: Witaminy w herbacie.
« dnia: 12 Czerwiec, 2012, 03:00:13 am »
Witamina C ulega całkowitemu zniszczeniu, w zależności od matetriału biologicznego, w jakim się znajduje i jaki poddawany jest obróbce cieplnej, w temperaturze >150C. Tyle na temat wpływu samego ciepła. Istnieją jednak inne czynniki, takie jak PH materiału czy stopień naświetlenia - i tymi ewentualnie możesz bardziej się przejmować spożywając produkty w temperaturach niższych niż 100C.

Wracając do parzenia herbaty, powtórzę: w przybliżeniu, nie tracisz zawartej w niej witaminy C.

27
Herbaty na co dzień / Odp: Witaminy w herbacie.
« dnia: 10 Czerwiec, 2012, 22:42:14 pm »
W temperaturze parzenia >75C jedynie nieznaczny odsetek witaminy może ulec zniszczeniu (rzędu 1/1000), bardziej pod wpływem innych reakcji niż samego ciepła. Także nie musisz zupełnie się tego obawiać.

Inna sprawa, że akurat witamina C nie powinna być głównym powodem, dla którego wybieramy/porzucamy (zieloną) herbatę.

28
Herbaty na co dzień / Odp: herbaty i skażenie
« dnia: 01 Czerwiec, 2012, 00:12:14 am »
Pan Mariusz przy okazji rozmowy o Senchy wspomniał, iż sklep polega w 100% na importerach jeśli chodzi o kwestie badań/certyfikatów herbat. Także z jednej strony należy się cieszyć (większy podmiot gwarantuje dobre standardy), z drugiej natomiast zawsze można mieć nieco wątpliwości nie posiadając informacji z pierwszej ręki.

Napomknę tylko jeszcze, iż Uniwersytet Jagielloński to partner na miejscu, który nieodpłatnie przeprowadziłby badania każdej nowej dostawy, w ramach odpowiednio przygotowanej umowy partnerskiej. No ale to trzeba najpierw chcieć.

29
5 kubków to jeszcze w porządku, sam dziennie wypijam 4-5. Przesadą byłaby ilość powyżej 2 litrów (uśredniając zawartość kofeiny).

Na pusty żołądek również nie mogę pić.

30
Herbaty na co dzień / Odp: Długie odstępy między parzeniami
« dnia: 02 Kwiecień, 2012, 14:46:46 pm »
cd. Wątek "Długie odstępy czasu....." dokładnie przeczytałem,ale zapytam :czy w tak długim czasie rzeczywiście napar w termosie traci swoje właściwości lecznicze i powstają zwiazki szkodliwe dla zdrowia ?

Jeśli mówimy o samym naparze w termosie (bez liści) to nie, tracisz jedynie smak (i jakąś tam część polifenoli w zależności od czasu i średniej temperatury, ale tym bym się nie przejmował).

Strony: 1 [2] 3