Czy według Was coś łączy obydwa te napoje? Oczywiście oba pochodzą z natury, więc decydujące znaczenie ma miejsce zbioru, warunki klimatyczne panujące w danym rejonie wysokość, na jakiej znajdują się uprawy itp. Równie ważny jest rodzaj kultywaru herbacianego lub szczepu winorośli, determinując podstawowe niuanse smakowe finalnego produktu. W obydwu przypadkach swoją rolę ma też do odegrania człowiek, którego wiedza i doświadczenie połączone z kunsztem i pasją, pozwalają nam ostatecznie cieszyć się doskonałym produktem. Jest jeszcze jedna rzecz, która łączy te trunki. Obydwa pozostają bowiem przykryte płaszczem powszechnej niewiedzy, pozostając przez większość ludzi kompletnie niezrozumiałe i niedocenione. Oba zmuszone są do codziennej rywalizacji na rynku z wszechobecną tandetą i tanizną.
Tym wpisem chciałbym zaprosić Was do świata win, który sam zaczynam dopiero eksplorować. Odkryłem jednak, że tak jak herbata ma on wiele do zaoferowania i warto go poznać choćby w teorii.
https://chatea413168588.wordpress.com/2018/03/03/herbata-i-wino/