Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Naz

Strony: 1 [2] 3 4 ... 9
16
Tematy luźne / Odp: Jaką wybrać na początek Yerba Mate?
« dnia: 05 Czerwiec, 2012, 21:30:37 pm »
Dzięki za podpowiedź:)

17
Tematy luźne / Jaką wybrać na początek Yerba Mate?
« dnia: 01 Czerwiec, 2012, 14:44:15 pm »
Moja mama usłyszała ostatnio o właściwościach Yerba Mate m.in. o jej właściwościach pobudzających, dzięki którym, w tej sferze, można zastąpić kawę. Nigdy jej nie piłem i nie wiem jaki smak wybrać mamie. Nie wiem, jak smakuje czysta Yerba. Jeśli chodzi o herbaty to lubi zarówno bez dodatków jak i smakowe. Woli herbaty delikatne, raczej o owocowych i kwiatowych nutach, a odpadają te dymne. Lubi wszelkie owocowe dodatki do herbat. Jaką byście, w takim przypadku, polecili Yerbę?

18
Herbaty zielone / Odp: Tania dobra zielona herbata
« dnia: 01 Czerwiec, 2012, 00:49:58 am »
Na mnie pobudzająco działa Yunnan zielona. Spróbuj też Che Tai Nguyen, Senchę, Agari, Lung Ching.

19
Witam.
Też nie wylewam pierwszego zalania. Szkoda każdej chwili parzenia. Robi się to dla oczyszczenia liści z "brudu" lub dla ich "rozgrzewki", czyli np. pierwszego rozwinięcia liści, przed właściwym parzeniem. Nie piję herbat smakowych, nawet własnej roboty. Jedynie w czasie przeziębienia skusiłem się na herbatę ze startym korzeniem imbiru. Herbatę przechowuję w metalowych puszkach, ale jedynie z podwójnym zamknięciem oraz w torebkach strunowych, w których dostaję susz z eherbaty. Jeśli chodzi o wodę, to używam Primavery. Jeśli lubisz herbaty smakowe, to może spróbujesz Genmaichy, która składa się z zielonej herbaty i prażonego ryżu. Z innych zielonych duże wrażenie zrobiła na mnie Xin Yang Mao Jian Supergrade, którą na eherbacie dostaniesz w małych 9 gr torebkach. Na razie wybieraj herbaty, kierując się głównie opisem i szukaj swoich najlepszych:)

20
Herbaty na co dzień / Odp: Prośba o poradę
« dnia: 18 Maj, 2012, 15:43:59 pm »
Niestety z tym czasem Ci nie pomogę. Używam termometr i nie zwracam uwagi na czas. Dużo informacji dla początkujących znajdziesz na tym forum, może nawet dotyczące interesujących Cię czasów. Na pewno te informacje są na różnych stronach poświęconych herbacie. Jeśli znajdziesz te czasy, to zwróć uwagę, czy dotyczą zamkniętego czajnika czy rondelka. Ja gotuję wodę w rondelku do którego mogę włożyć termometr i mogę śledzić zachowanie się wody.
Co do Twojego dzbanuszka, to najpierw włóż do niego susz wraz z zaparzaczem i wtedy zalej wodą. Jeżeli zaparzacz jest mały i liście nie mają wystarczająco miejsca, żeby się rozwinąć, to lepiej wrzucaj susz bezpośrednio do dzbanuszka. Wtedy przelewając do kubka używaj sitka. Jeżeli nie masz kubka, który by odpowiadał całkowitej pojemności dzbanuszka, to odmierz ilość wody, która zmieści się w naczyniu, z którego pijesz oraz odmierz odpowiednią ilość suszu. Ilość liści dobieraj w zależności od upodobania. Niech Ci smakuje herbata:)Ja na 200 ml naczynie używam tak od 4 do 5 gr, czyli czubatą łyżeczkę.

21
Herbaty na co dzień / Odp: Prośba o poradę
« dnia: 18 Maj, 2012, 10:50:15 am »
Witam! :)
Nie piłem żadnej z tych herbat, ale mogę Ci pomóc na tyle ile wiem o parzeniu czarnych, zielonych i oolongach. Na początek mogę Ci napisać, żebyś trzymała się przedziałów czasowych i temperaturowych podanych na stronie. Czarne parzę tylko raz, ewentualnie skuszę się na dwa w przypadku czarnych o całych, większych liściach. Nie wiem, jak ma się sprawa w przypadku senchy z dodatkami, ale samą można zaparzać kilka razy. Jeśli chodzi o Milk Oolong, to podany czas pięciu minut jest za długi jak na pierwsze parzenie. Ja oolongi parzę metodą gongfu cha, ale jeśli parzysz sposobem zachodnim, to zacznij od przedziału minuta - dwie i wydłużaj kolejne parzenia w zależności ile chcesz ich osiągnąć. Jeśli chcesz więcej, to oczywiście, różnica czasowa będzie mniejsza. Napisz co byś dokładnie chciała wiedzieć i jaki sprzęt posiadasz, bo to istotna sprawa dla udzielania porad.

22
Możliwe, że to działa podświadomość. Piszę dlatego "możliwe", bo naprawdę dziwi mnie to, że jestem tak mocno pobudzony. Zastanawiałem się, czy pomimo małej zawartości teiny, duża ilość liści w stosunku do pojemności oraz specyfikacja gongfu do wyciśnięcia wszystkiego z herbaty może powodować taki stan?

23
Średnio wypiłam cztery 200 ml czarki. Najczęściej zdarza się, że są to dwie różne herbaty parzone dwukrotnie. Często wypijam pojedyncze czarki czarnej lub po kilka parzeń gongfu. Jestem podatny na wpływ kofeiny, więc nie przesadzam z ilością. Po sześciu parzeniach gongfu, a nawet po pięciu, oolonga mocno fermentowanego, w czajniczku o pojemności 130 ml czuję silne pobudzenie, właściwie to za mocne. Pijąc sam muszę zrobić dłuższą przerwę po trzecim parzeniu.

24
Herbaty na co dzień / Odp: Przeziębienie a smak herbaty
« dnia: 19 Kwiecień, 2012, 15:55:32 pm »
Jabłka akurat w tym pojemniku się nie znajdują, były w nim przechowywane pomidory i banany. Teraz akurat nie ma żadnych z nich. Jednak nie zależy mi tak na właściwościach smakowych imbiru, żeby szukać mu nowego najbezpieczniejszego miejsca. Imbir, to nie herbata:)Jeśli się popsuje, a będzie potrzebny, to najwyżej kupię nowy.

25
Herbaty na co dzień / Odp: Przeziębienie a smak herbaty
« dnia: 18 Kwiecień, 2012, 14:37:07 pm »
Chodzi Ci o nasiąknięcie zapachami z lodówki, tak? Włożyłem go do takiego większego, wbudowanego pojemnika, gdzie leżą warzywa, nie wydające intensywnych zapachów.

26
Herbaty na co dzień / Odp: Przeziębienie a smak herbaty
« dnia: 18 Kwiecień, 2012, 11:45:02 am »
Miałem właśnie wątpliwości, co do worka foliowego. Za Twoją radą owinąłem korzeń dwoma kartkami i włożyłem do lodówki.

27
Herbaty na co dzień / Odp: Przeziębienie a smak herbaty
« dnia: 17 Kwiecień, 2012, 20:05:42 pm »
To mój, w takim razie, wygląda na świeżego:)Starłem go drobno na tarce. Za pierwszym razem przesadziłem trochę z ilością i otrzymałem dosyć pikantny napar.
Korzeń zawinąłem we foliowy woreczek i włożyłem do szafki. Nie wiem, czy dobrze zrobiłem, wkładając go do woreczka i może lepiej przechowywać go w lodówce?

28
Herbaty na co dzień / Odp: Przeziębienie a smak herbaty
« dnia: 16 Kwiecień, 2012, 14:26:21 pm »
Niestety zerknąłem na forum po kupnie korzenia, ale sprawdziłem go po przeczytaniu rady i jest twardy, a podejrzewam, że świadczy to o jego świeżości:)Pani w sklepie odłamała mi połówkę, która i tak jest duża. Pewnie będę go wykorzystywał, dodając do herbaty, tylko w przypadku przeziębienia i grypy, więc go nie wykorzystam całego. Mam pytanie po czym można poznać, że korzeń jest świeży i jeszcze zdatny do wykorzystania? Może wraz z herbatą pomaga zwalczyć inne schorzenia lub wpływać w inny sposób pozytywnie na organizm?

29
Herbaty na co dzień / Odp: Przeziębienie a smak herbaty
« dnia: 16 Kwiecień, 2012, 07:27:27 am »
Dzięki, ale już przeszperałem forum w tym celu:)Dzisiaj wybieram się po korzeń.

30
Herbaty na co dzień / Odp: Przeziębienie a smak herbaty
« dnia: 15 Kwiecień, 2012, 11:24:27 am »
Dzięki za podpowiedzi o dodaniu imbiru i miodu. Chyba się skuszę na moją pierwszą herbatę z dodatkami. Jest mi już trochę lepiej, ale ciekawi mnie wynik owego eksperymentu. Miód i korzeń imbiru, to nie przetworzone rzeczy, więc nie mam większych oporów przed połączeniem ich z herbatą, zwłaszcza jeśli ma to pozytywnie działać na organizm.

Strony: 1 [2] 3 4 ... 9